Koszenie trawników przy suwalskich drogach to temat, który co roku budzi duże zainteresowanie mieszkańców, społeczników i radnych. Dlatego też wyjaśniamy najważniejsze kwestie.
Ponad 10 milionów metrów kwadratowych przestrzeni przy suwalskich ulicach porośnięte jest zielenią, którą opiekuje się Dział Zieleni Miejskiej Zarządu Dróg i Zieleni w Suwałkach. Ten olbrzymi areał jest co roku pielęgnowany w różnym zakresie. Dużą jego część stanowią trawniki, z których tylko 1 135 000 metrów kwadratowych przewidziane jest do koszenia.
Aby zaplanować pielęgnację na tak rozległym obszarze, prace są ustalane z wyprzedzeniem, ale z zachowaniem elastyczności, tak aby można było reagować na bieżąco, m.in.. na zmieniające się warunki pogodowe czy kwestie bezpieczeństwa przy drogach.
Koszenie poboczy i terenów zieleni zostało w tym roku ograniczone z uwagi na panujące warunki atmosferyczne (brak opadów) oraz suche podłoże i brak wzrostu roślin. Jednak ze względów bezpieczeństwa i estetyki miasta prace prowadzone są przy głównych arteriach oraz w miejscach reprezentatywnych .
Nowe podejście do koszenia
Ze względu na niedobór opadów i wysokie temperatury w ostatnich latach, wprowadziliśmy
w tym roku kilka zmian w pielęgnacji zieleni miejskiej. Zmiany te mają na celu dostosowanie się do obecnych warunków atmosferycznych i przeciwdziałanie ich negatywnym skutkom:
- w znacznym stopniu zmniejszono areał terenów zieleni podlegających cyklicznemu koszeniu
- na wielu ulicach ograniczono częstotliwość koszenia jedynie do dwóch razy w ciągu sezonu wegetacyjnego;
- wprowadzono zapisy pozwalające na wstrzymanie koszenia, kiedy warunki atmosferyczne nie będą odpowiednie (okresy suszy);
- zwiększono wysokość trawy, która podlega koszeniu jak również minimalną wysokość trawy po koszeniu;
Koszenie – dobre czy złe?
Koszenie trawników nie jest zabiegiem szkodliwym, wręcz przeciwnie – jest podstawowym zabiegiem pielęgnacyjnym, podobnie jak nawożenie i podlewanie. Brak regularnego koszenia prowadzi do zaniedbania trawnika, co skutkuje jego trwałym uszkodzeniem.
Koszenie pomaga wzmocnić i zagęścić najbardziej pożądane rośliny na terenach zieleni, czyli trawy. Zapobiega ono także kwitnieniu, które powoduje przejście traw z fazy wegetatywnej do generatywnej, w której tracą one swoje korzystne właściwości. Zamiast produkować liście pochłaniające zanieczyszczenia, rośliny zaczynają wtedy tworzyć pędy kwiatowe i nasiona.
Wiele roślin trawiastych, dzięki wytwarzaniu rozłóg, potrafi zadarniać duże tereny, przerastając glebę korzeniami, chroniąc ją doskonale przed erozją. Należy pamiętać, że to rośliny trawiaste, ze względu na swoje właściwości, wykorzystywane są do zadarniania skarp, chroniąc przed ich osuwaniem i erozją. Koszenie służy także zwalczaniu chwastów. Umożliwia eliminację roślin dwuliściennych, które wypierają rośliny jednoliścienne, ale nie tworzą tak zwartej powierzchni chroniącej glebę przed przesuszeniem.
Trawniki mają wyjątkową zdolność do regeneracji, co było widoczne późnym latem i jesienią ubiegłego roku. Przesuszony trawnik szybko odzyskuje zielony kolor, gdy tylko dostanie odpowiednią ilość wilgoci.
Nie można zapominać, że zieleń w mieście pełni również funkcję estetyczną, a w wielu miejscach trawnik odznaczający się odpowiednim wyglądem jest bardzo pożądany np. na urządzonych skwerach czy w miejscach, w których towarzyszy on ciekawym założeniom zieleni, składającym się z krzewów, bylin i innych roślin.
Częstotliwość koszenia
Podczas ustalania częstotliwości koszenia, oprócz zwracania uwagi na panujące warunki atmosferyczne, takie jak opady, temperatura powietrza i wilgotność gleby, należy również uwzględnić specyfikę terenu. Pas drogowy, z racji swojej roli, musi przede wszystkim zapewniać bezpieczeństwo uczestnikom ruchu drogowego.
Podstawą bezpieczeństwa jest zapewnienie odpowiedniej widoczności. Zgodnie z zapisami §52, ust. 2 Rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie „zieleń w pasie drogowym nie powinna zagrażać bezpieczeństwu uczestników ruchu, ograniczać wymaganego pola widoczności, skrajni drogi oraz utrudniać utrzymania drogi.” Koszenie roślin w obrębie skrzyżowań, trójkątów widoczności jest koniecznością.
Ponadto wysokie, niekoszone rośliny „wykładają się” na ścieżki rowerowe, chodniki i jezdnie, zawężając je, dlatego tereny do nich przyległe również muszą być wykaszane.
Łąki w mieście
W miastach można spotkać naturalne łąki, które powstają spontanicznie na rzadko koszonych terenach. Tego typu obszary można zobaczyć również wzdłuż suwalskich ulic. Roślinność rozwija się tam spontanicznie, a ingerencja człowieka ogranicza się jedynie do dwukrotnego koszenia, aby umożliwić roślinom ponowne kwitnienie w sezonie.
Taka łąka może być zlokalizowana tam, gdzie nie wpływa na bezpieczeństwo ruchu drogowego, czyli na obszarach bez wjazdów na posesje, skrzyżowań czy zakrętów. Rozwiązania te wzbogacają miejski ekosystem, tworząc siedliska dla wielu organizmów. Na łące można znaleźć nawet do 60 gatunków roślin, w zależności od lokalnych warunków, podczas gdy na trawniku występuje ich znacznie mniej.
Takich łąk jest w naszym mieście coraz więcej z roku na rok.
Drugim typem łąk w miejskim otoczeniu są tzw. łąki kwietne. Stanowią one interesujący sposób zagospodarowania pasów zieleni, jednak należy pamiętać, że ich istnienie jest krótkotrwałe. Łąki kwietne zazwyczaj utrzymują się przez okres 3-5 lat, ponieważ po tym czasie inwazyjne rośliny i chwasty mogą wypierać pozostałe gatunki, co prowadzi do ich zaniku.
Zaangażowanie człowieka w stworzenie takiej łąki jest znaczne. Wymaga to wymiany gruntu, wysiewu nasion, regularnego odchwaszczania oraz podlewania podczas wschodów roślin. To prowadzi do tego, że koszty zarówno założenia, jak i pielęgnacji łąki kwietnej są wysokie. Dodatkowo, gdy opady deszczu są niewystarczające, łąka może nie rozbudzić zachwytu przechodniów kolorowymi kwiatami. Nasze doświadczenia z zakładaniem łąki kwietnej przy suwalskich ulicach pokazują, że jest to trudne i kosztowne zadanie, które nie zawsze przynosi oczekiwane efekty.
Mieszkańcy i koszenie
Koszenie traw jest także tematem dzielącym społeczeństwo – jedni zarzucają nam zbyt częste koszenie miejskich trawników, natomiast z drugiej strony, to sami mieszkańcy często domagają się przycięcia traw, ponieważ tereny, które nie są koszone, pozostają niejako oddane przyrodzie, ale są odebrane mieszkańcom, którzy nie mogą z nich korzystać. Większe obszary porośnięte wysokimi roślinami, stają się niedostępne do użytku rekreacyjnego. Uniemożliwiają spacery, są nieprzystępne dla zwierząt domowych, a także ograniczają zabawę dzieciom. Ponadto nieodpowiednio zadbane wysokie trawy psują estetykę miejskich placów.
Koszenie zmniejsza także ryzyko ukąszenia przez kleszcze, które przenoszą groźne choroby, a których liczebność z powodu ciepłych zim, mocno wzrosła w ostatnich latach.
Jesteśmy świadomi, jak duży wpływ na sposób pielęgnacji zieleni znajdującej się pod naszą opieką mają wysokie temperatury i okresy suszy, które wystąpiły w ostatnich latach. Oprócz konieczności kosztownego nawadniania młodych drzew, krzewów i bylin, warunki atmosferyczne spowodowały, że w tym roku zmniejszyliśmy częstotliwość koszenia i będziemy postępować tak aby mieć jak największy wpływ na łagodzenie zmian klimatycznych.
Będziemy obserwować jakie efekty, a być może także zagrożenia i problemy przyniosą wprowadzone zmiany, gdyż koszenie jest tematem wielowymiarowym, który należy rozpatrywać w wielu aspektach.