Akcja Zima rozpoczyna się w Suwałkach od początku listopada, a w czasie jej przebiegu pracownicy Zarządu Dróg i Zieleni pozostają w całodobowej gotowości, by zimowym oczyszczaniem objąć ponad 200 km dróg – to w prostej linii odległość z Suwałk na przedmieścia Warszawy lub też do Kłajpedy.
Chociaż sezon zimowy to przede wszystkim odśnieżanie jezdni i zapobieganie jej oblodzeniom, to należy pamiętać, że Zarząd Dróg i Zieleni dba także o usunięcie śniegu i zapobieganie śliskości: chodników i ciągów pieszo-rowerowych, parkingów, schodów oraz przystanków komunikacji miejskiej.
Standardy zimowego utrzymania dróg – czy to potrzebne?
W celu uszeregowania wykonywania zimowych zadań drogom, ulicom i chodnikom zastały przypisane standardy zimowego utrzymania – inaczej mówiąc ustalona została kolejność i efekt utrzymania zimowego. Standard określa czas liczony od ustania opadów, w jakim skutki danego zjawiska atmosferycznego powinny być usunięte oraz do jakiego stanu nawierzchni należy doprowadzić jezdnię. Waha się on w zależności od standardu od 6 do 36 godzin, a jezdnię należy doprowadzić do stanu czarna mokra w standardzie II i częściowo III oraz odśnieżyć w standardzie IV i V.
Przypisanie danej ulicy do standardu zimowego utrzymania odbywa się na podstawie określenia priorytetu danej ulicy dla układu komunikacyjnego miasta – im większy ruch tym zagrożenie w bezpieczeństwie w ruchu drogowym jest wyższe – w związku z tym standard jest wyższy. Standardy są dostosowane do możliwości sprzętowych oraz zasobów kadrowych ZDiZ w Suwałkach oraz wyłonionych w przetargu nieograniczonym podwykonawców. W wyjątkowych sytuacjach jak marznący deszcz lub lodowica ulice są posypywane solą lub piasko-solą bez względu na standard, jednak w kolejności zgodnej ze standardami.
Przy wystąpieniu opadów śniegu oraz przy marznących nawierzchniach jezdni sprzęt Zarządu Dróg i Zieleni w Suwałkach wyjeżdża na ulice miasta niezwłocznie i nie dłużej niż w przeciągu jednej godziny od rozpoczęcia zjawiska. Jednokrotne posypanie ulic II i III standardu solą (lub solanką) trwa około 2 godziny, a wszystkich ulic około 5 godzin.
Technologia zimowego utrzymania dróg wykorzystywana w naszym mieście polega na chemicznym rozpuszczeniu śniegu lub lodu występującego na drodze przy użyciu soli drogowej (im wyższe stężenie soli tym niższa temperatura zamarzania wody) i zgarnianiu błota pośniegowego przy użyciu pługów odśnieżnych typu lekkiego (wyposażonych w gumowe końce lemieszy – nie można stosować na drogach publicznych pługów o końcach twardych – „stalowych”).
Zmiana stanu skupienia jest wynikiem reakcji chemicznej, w związku z czym doprowadzenie dróg do stanu potocznie nazywanego „czarna mokra” zajmuje czas zależny od ilości opadów śniegu (marznącego deszczu) i temperatury – im niższa temperatura i grubsza warstwa śniegu lub lodu tym dłuższy czas reakcji rozpuszczania i konieczność powtarzania posypywania solą drogową (lub solanką) każdej z ulic.
„Sypanie soli” czy to skomplikowany proces?
Zazwyczaj „zwykłe sypanie soli” nie jest takie oczywiste jak by się wydawało. Aby uzyskać pożądany efekt, należy zastosować odpowiednią technologię – np.: sypanie soli podczas intensywnych opadów śniegu nie ma sensu, gdyż stężenie zasolenia błyskawicznie staje się zbyt niskie aby rozpuścić śnieg który musi być zgarniany na pobocze w celu uzyskania przejezdności, a z kolei posypanie dróg solą (bez dodatku chlorku magnezu) przy szybko spadającej temperaturze poniżej -15 oC przynosi efekt odwrotny od oczekiwanego, ponieważ w krótkim czasie rozpuszczony śnieg ponownie zamarza, ale tym razem w formie idealnie gładkiego „lodowiska”!
Jeśli temperatura spada poniżej -8 oC tradycyjna sól drogowa obniża swoją skuteczność aż do całkowitej utraty w temperaturze około –15 oC. W takiej sytuacji stosuje się domieszkę chlorku magnezu, który jest skuteczny przy niższych temperaturach.
Pytanie czy sól drogowa powinna być także stosowana profilaktycznie, po otrzymaniu prognoz meteorologicznych lub alertów RCB o opadach? Należy zaznaczyć, że prognozy i alerty RCB nie są precyzyjne czasowo i nie sprawdzają się w 100%. Odpowiedzmy sobie na pytania:
- Co stanie się z solą drogową wysypaną na gładką suchą jezdnię? – odpowiedź: zostanie zdmuchnięta z jezdni przez podmuchy wiatru lub przejeżdżające samochody
- Co stanie się z solą drogową wysypaną na mokrą jezdnię? – odpowiedź: zostanie rozpuszczona w wodzie i razem z nią spłynie do kanalizacji deszczowej lub na pobocze
- Co stanie się z solanką rozpyloną na gładką suchą jezdnię? – odpowiedź: częściowo zostanie rozchlapana na pobocza przez przejeżdżające samochody, a reszta spowoduje przyklejanie się do nawierzchni padającego śniegu (brak przewiewania) i szybsze niż na suchej jezdni występowanie śliskości drogowej
- Co stanie się z solanką rozpyloną na mokrą jezdnię? – odpowiedź: zostanie wymieszana z wodą na jezdni i razem z nią spłynie do kanalizacji deszczowej lub na pobocze
Podsumowując zostaną poniesione spore koszty z żadnym lub bardzo mizernym skutkiem.
Dlatego też, najskuteczniejsze i najbardziej efektywne decyzje dotyczące zastosowania środków chemicznych podejmowane są tuż po wystąpieniu zjawiska w celu jego złagodzenia.
Łagodzenie skutków zimy
Podczas zimy warunki pogodowe potrafią być niezwykle trudne i dynamicznie się zmieniać. Warto podkreślić, że Zarząd Dróg i Zieleni w Suwałkach cały czas monitoruje sytuację, a pracownicy są gotowi do Akcji 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Dysponują oni najnowszymi prognozami pogody, aby być przygotowanym do reagowania na sytuację. Należy zaznaczyć, że służby drogowe nawet w bardzo bogatych krajach (Niemcy, USA) przy wyjątkowo trudnych warunkach pogodowych, związanych z obfitymi opadami śniegu lub marznącego deszczu, nie są w stanie w krótkim czasie złagodzić skutków ataku zimy czyli doprowadzić drogi do zgodności ze standardami.
Zadaniem kierowców obsługujących sprzęt do zimowego utrzymania dróg jest zapewnienie przejezdności. W tym miejscu należy podkreślić, że sprzęty są szerokie, niektóre zajmują cały pas drogi i poruszają się wolno, z prędkością ok. 20-30 km/h. Mimo, że służby drogowe formalnie nie są pojazdami uprzywilejowanymi, to warto ustępować im pierwszeństwa. Jest to szczególnie ważne podczas tzw. odśnieżania kaskadowego, kiedy to pługi jadą za sobą po sąsiadujących ze sobą pasach ruchu (np. trzy na raz), zajmując całą szerokość jezdni. Prosimy kierowców aby nie starali się za wszelką cenę wyprzedzić takiego zespołu pługów, bezpieczniej jest pokonać kilkaset metrów – kilka kilometrów w ich tempie, jadąc po odśnieżonej jezdni. Niestety zdarza się też, w wyjątkowych sytuacjach, np. zablokowanej trasy, że przejazd służbom drogowym umożliwia dopiero Policja.
Nie tylko ZDiZ w Suwałkach.
Inne podmioty też są odpowiedzialne za utrzymanie zimowe dróg.
Zarząd Dróg i Zieleni w Suwałkach nie odpowiada za realizację „Akcji Zima” w każdym miejscu na terenie miasta Suwałki. Za drogi wewnętrzne należące np. do spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych, SSSE czy innych instytucji odpowiadają właściciele bądź zarządcy poszczególnych nieruchomości.
Podobnie jest z chodnikami. Jeśli chodniki przylegają do granicy nieruchomości (np. działki, domu, sklepu, garażu, terenu spółdzielni mieszkaniowej, itp.), to za ich utrzymanie zimowe odpowiada właściciel lub zarządca terenu. Za chodniki na terenie spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych odpowiadają odpowiednie spółdzielnie lub wspólnoty mieszkaniowe.
To ważne, żeby mieć świadomość, dokąd sięga odpowiedzialność służb miejskich, a dokąd właścicieli terenów.